poniedziałek, 14 stycznia 2013

14 stycznia – Dzień Ukrytej Miłości

W Weronie, przy via Shakespeare, niedaleko Piazza Bra, w podziemiach kościółka San Francesco al Corso, stoi sarkofag, w którym zgodnie z Szeksipirowską tragedią mieli być pochowani Romeo i Julia. Tam też w 1937 roku przyszedł pierwszy list zaadresowany do Julii. Odebrał go stróż, który wzruszył się jego treścią i odpisał na niego. Potem listów było więcej i więcej. Tysiące nieszczęśliwie zakochanych, którzy bali się wyznać swoje uczucia, pisali do Julii z prośbą o poradę, pomoc, wsparcie. Im więcej listów przychodziło, tym więcej osób trzeba było zaangażować w odpisywanie zakochanym. Tak powstał Klub di Giulietta… 

List jest czymś bardzo osobistym. Na papier możemy przelać nasze najskrytsze myśli. Takie, którymi nie chcemy się podzielić z nikim innym. Dlaczego więc piszemy? Bo to pomaga uporządkować myśli, pozwala się wyżalić i podzielić z „kimś” tym, co nas trapi. Pomaga nazwać uczucia i zmierzyć się z nimi. I wreszcie sprawia, że możemy przekazać drugiej osobie coś, o czym balibyśmy się powiedzieć. Bo nigdy nie ma okazji, bo nie potrafimy rozmawiać, bo boimy się reakcji drugiej strony. Wtedy list staje się nieoceniony! 

Dziś, w Dniu Ukrytej Miłości – odkryjmy się trochę. I piszmy listy. Do tych, których kochamy, którzy nas nie chcą wysłuchać, którzy nawet nie wiedzą o naszym istnieniu. I wysyłajmy je! Jeżeli nie do tego najważniejszego adresata, to przynajmniej do Julii: 

Klub di Giulietta 
via Galilei 3 
37133 Werona 
Włochy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz