środa, 30 stycznia 2013

Prezent w tradycji Feng Shui

iStockPhoto.com
Każda kultura ma swoje własne tradycje i przesądy. Uczymy się ich od dziecka i często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie mają dla nas znaczenie. Dopiero jak zetkniemy się z odmienną kulturą możemy wyłapać różnice i zauważyć u innych przesądy, które nam nigdy nie przyszłyby do głowy. Takie przesądy mogą dotyczyć również prezentów. Dlatego jeśli zamierzamy obdarować kogoś z kręgu kultury chińskiej, albo po prostu wielbiciela Feng Shui, pamiętajmy o paru istotnych zasadach.

Po pierwsze, nie kupujmy czerwonych kwiatów! W kulturze zachodniej czerwone kwiaty, zwłaszcza róże, symbolizują miłość i gorące uczucie. Dla Chińczyków czerwony i biały to kolory śmierci, a do tego kwiat z kolcami może przyczynić się do rozpadu relacji. W tradycji Feng Shui miłość wyrażana jest przez różowe róże bez kolców.

Po drugie, unikajmy wręczania zegarków. Wszelkiego rodzaju czasomierze symbolizują bowiem przemijanie życia. Taki prezent oznacza, że życzymy drugiej osobie szybkiej starości i co gorsza – śmierci. Podarunek tego rodzaju na pewno nie należy do przyjemnych.

Po trzecie, nie kupujmy przedmiotów, które mają ostre krawędzie. Noże, nożyczki, albo inne ostro zakończone przedmioty mogą doprowadzić do zerwania relacji między przyjaciółmi i nie wróżą niczego dobrego.

Jak widzicie, wiele prezentów może powodować nieprzyjemne skutki dla obdarowanego. Na szczęście istnieje sposób na odwrócenie niekorzystnego wpływu upominków. Można za nie zapłacić temu, kto prezent wręcza symboliczną monetą. Wtedy przedmiot o złej aurze zostaje zakupiony, a nie wręczony i nie trzeba się obawiać jego szkodliwego oddziaływania.

Prezent dla wielbiciela Feng Shui pakujemy w czerwony papier, albo inny kojarzący się z dobrymi życzeniami: żółty, złoty, pomarańczowy.

wtorek, 29 stycznia 2013

Królewski prezent - Le Petit Trianon

Dziś mam dla Was ciekawostkę historyczną. Oczywiście związaną z prezentami. Mam nadzieję, że Wam się spodoba:)

Le Petit Trianon - prezent dla Madame de Pompadour

Dawniej mężczyźni okazywali swoje uczucia nie tylko słowami, ale również podarunkami, które wręczali kobiecie. Zależność była bardzo prosta. Jeżeli naprawdę kochał, potrafił obdarować cennym upominkiem. Przejawy adoracji płci pięknej w formie prezentów były więc oczekiwane i pożądane. Szczególnie jeśli adoratorem był król, którego przecież stać. Niektóre kochanki otrzymywały prezenty, o jakich dzisiejsze kobiety mogą jedynie pomarzyć. Jedną z nich była Madame de Pompadour, dla której Ludwik XV kazał wybudować pałacyk - Le Petit Trianon. Na nieszczęście Madame zmarła jeszcze przed zakończeniem budowy i nie mogła się nacieszyć przepięknym prezentem.







sobota, 26 stycznia 2013

Symbolika prezentów


Mówi się, że to oczy są zwierciadłem duszy. Ale upominki również mogą nam powiedzieć prawdę o drugim człowieku. Prezenty mają swoje znaczenie i symbolikę. To, jaki podarunek wręczamy świadczy o nas i może zdradzić drugiej osobie nasze uczucia i zamiary. Oznacza to również, że obserwując jakie prezenty dostajemy od innych, możemy się dużo o nich dowiedzieć. Dlatego warto znać symbolikę prezentów i zwracać uwagę na to, czym nasi znajomi nas obdarowują. 


Kwiaty 

W naszej kulturze kwiaty są prezentem klasycznym. Najczęściej wręcza się je osobie płci przeciwnej. Oznaczają uprzejmy gest i mogą być podarunkiem bez okazji. Stanowią dobrze widziany dodatek do prezentów imieninowych lub urodzinowych, szczególnie dla osób starszych. Czasami jednak kwiaty mogą oznaczać więcej, niż tylko chęć sprawienia drobnej przyjemności drugiej osobie. Czerwone róże wręczane przez mężczyznę mogą być symbolem gorącego uczucia, szczególnie gdy jest ich ogromny bukiet. 

Zestaw "Relaks z książką"

Książki, płyty

Bardzo dobry pomysł na prezent, jeżeli wiemy, czym dana osoba się interesuje. Dlatego trafiony prezent książkowy oznacza, że ktoś naprawdę Cię lubi, potrafi słuchać tego, co mówisz, a potem jeszcze wkłada trochę trudu w wyszukanie odpowiedniego do Twoich zainteresowań upominku. Gratulujemy wspaniałego przyjaciela! 

Przydatny i praktyczny prezent 

Może to być kalendarz, albo przedmiot do kuchni czy do mieszkania. Najczęściej takie upominki wręczają osoby, które dobrze Cię znają i wiedzą czego potrzebujesz. W ten sposób okazują swoją troskę o Ciebie. Jeżeli jednak podarunek nie pochodzi od bliskiego przyjaciela, a jest trafiony, zastanów się! Ktoś musiał zadać sobie trochę trudu, żeby wybadać czego Ci potrzeba. Może chce zacieśnić Wasze relacje. 

"Onyks fasetowany z gwiazdką"

Biżuteria 

To z reguły drogi prezent. No i wymaga znajomości gustu osoby, którą się obdarowuje. Jeśli dostałaś biżuterię od mężczyzny, to znaczy że bardzo mu się podobasz, docenia Cię i jest zaangażowany. Jeśli od kobiety – lubi Cię, a Wasza znajomość dużo dla niej oznacza. 

Prezent „bibelot” 

Jeżeli nie jesteś znanym w całej okolicy fanem bibelotów i niepraktycznych prezentów w postaci figurek, pudełeczek i ozdóbek różnego rodzaju, a mimo wszystko dostałeś taki prezent, to jedno jest pewne. Ktoś nie wiedział, co Ci kupić. Najprawdopodobniej wszedł do sklepu z podarunkami i wybrał pierwszą rzecz z brzegu. A może nawet poszperał trochę, ale z pewnością nie zna Cię dobrze i raczej nie chce tego zmieniać. No chyba, że sam jest wielbicielem bibelotów i ma w zwyczaju obdarowywanie takimi prezentami wszystkich znajomych. 

Kosmetyki 

To wbrew pozorom trudny prezent i raczej osobisty. Ciężko kupić kosmetyki tak, aby nikogo nie urazić. Albo ktoś musi Cię dobrze znać, albo skorzystać z czyjejś pomocy. Prezent kosmetyczny sugeruje, że ktoś chce się o Ciebie zatroszczyć. Otrzymany od kobiety może być wyrazem sympatii. Natomiast jeżeli wręcza go mężczyzna, nie miej złudzeń. Po prostu nie wiedział, co Ci kupić. 


Zestaw "Słodkie chwile"

Delikatesowy podarunek

Upominek w postaci czekoladek lub alkoholu również należy do klasyków. I do standardów, które kupujemy, gdy nie mamy pojęcia co wręczyć na prezent. To tak zwany podarunek bezpieczny – nikogo nie urazi i nic nie sugeruje. Ot tak - miły prezent dla bliskiej osoby. 


czwartek, 24 stycznia 2013

Karnawał - bawicie się?


Po pracowitych Świętach Bożego Narodzenia przychodzi czas na największą zabawę w roku – Sylwester! Rozpoczyna on okres karnawału trwający aż do Ostatków, czyli wtorku poprzedzającego Środę Popielcową i początek Wielkiego Postu. Samo słowo „karnawał” pochodzi od włoskiego „carne vale”, które tłumaczono jako „pożegnanie mięsa”. Może brzmi mało zabawowo, ale dawniej chodziło przecież o to, aby nacieszyć się swobodą, również kulinarną, przed postem, w którym tańce, obfite uczty i hulanki były obyczajowo zakazane. 

A dziś? Czy potrzebujemy dziś karnawału, czasu przeznaczonego na zabawę? Przecież bawimy się cały rok! Nie ograniczają nas obyczajowe normy, w których przebieramy w zależności od przekonań, albo widzimisię. Nie ogranicza nas pogoda, albo czas zbiorów na polu. Może niektórych sesja, ale ta akurat z reguły wypada idealnie w karnawale (wiadomo, student ma zawsze najgorzej). Nie ogranicza nas nic. Możemy bawić się do woli! 

Bawicie się? Macie jeszcze siłę? Bo ja, po zabieganym grudniu, świątecznym szaleństwie i imprezowym sylwestrze, mam wrażenie, że magia karnawału jakoś przestała do mnie docierać. Śnieg za oknem, grypa w powietrzu, stos rzeczy do zrobienia na biurku… jestem za tym, żeby w tym roku przełożyć karnawał na maj. Albo na sierpień nawet! Będzie ciepło, jasno, przyjemnie… A teraz zamiast się bawić, odpocznijmy sobieJ:) Przy kubku ciepłej herbaty albo grzanego wina.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Najlepszy prezent dla Dziadków – wnuczęta

To, że wnuczęta są najlepszym prezentem dla każdej Babci i każdego Dziadka nie jest niczym odkrywczym. Prawda stara jak świat, a na pewno dużo starsza niż wszyscy nasi Dziadkowie razem wzięci;p A skoro już ją znamy, to wykorzystajmy ją. Nie zawsze sposobem na okazanie miłości musi być prezent materialny. Czasem, to właśnie ten prezent, którego nie można dotknąć jest najwspanialszy: czas, który poświęcamy drugiemu człowiekowi, zainteresowanie, które okazujemy, wydarzenie, które możemy podarować… I choć taki prezent nie ma wielkiej kokardy, ani pięknego opakowania, to dla Dziadków będzie znaczył dużo więcej. Bo jest naprawdę niepowtarzalny, osobisty i jedyny w swoim rodzaju. I naprawdę każdy może taki prezent sam zrobić. 

Najprostszym pomysłem są odwiedziny i wcale nie znaczy, że jest to powszednie i mało specjalne. Wystarczy, że na wizytę zaopatrzymy się w herbatkę, ulubione ciasteczka, albo własnoręcznie upieczone ciasto i album ze zdjęciami. Zawsze możemy też pobuszować w starych zdjęciach dziadków. A potem wciągnąć ich w opowiadanie. Będą zachwyceni! A Wy możecie się dowiedzieć wielu pikantnych smaczków z życia Waszych rodziców. 

Kolejnym pomysłem jest wspólne oglądanie filmu. Wielu Dziadków nie lubi chodzić do kina, bo jest głośno i bardzo męcząco. Są więc zdani na telewizję i to, co oferuje telegazeta. A może mają swój ulubiony film z młodości, który moglibyście im zdobyć? A może Wy macie ulubiony film, którego oni nie mieli okazji zobaczyć? „Pamiętnik”, „Nietykalni”, albo nowa produkcja Woody’ego Allena, to tylko niektóre z kinowych pozycji, które mogą zainteresować nie tylko Was. 

Wspólny wypad do Wedla, albo klimatycznej kawiarenki. Dziadkowie z pewnością mają miejsca, w których kiedyś bywali. Wiele z nich nadal istnieje. Co więcej, mają niepowtarzalny klimat i niesamowitą atmosferę. Zapytajcie ich o takie lokale i spróbujcie je znaleźć. Albo po prostu wybierzcie się do pobliskiej kawiarenki na herbatę i ciastko. 

Wyciągnijcie z nich historie z ich młodości. Większość Dziadków uwielbia opowiadać, ale z pewnością nie wszystkie historie już słyszeliście. Może tym razem uda Wam się wypytać dziadka o jego pierwszą dziewczynę, kumpla z dzieciństwa, albo największą gafę jaką popełnił w szkole. Może się okazać, że wielu rzeczy jeszcze o swoich Dziadkach nie wiecie… 

Najlepszym prezentem na Dzień Babci i Dziadka są wnuczęta - telefon od nich, urodziny, wspólnie spędzony czas. W naszym zabieganym świecie takie, pozornie powszednie, rzeczy mają ogromną wartość. Dobrze o tym pamiętać i obdarowywać Dziadków takimi prezentami. Nie tylko od święta. 

niedziela, 20 stycznia 2013

Piosenki, które śpiewali nasi dziadkowie - czyli znalezione w domowej biblioteczce


Książki mają to do siebie, że bardzo łatwo się je kupuje i bardzo trudno je wyrzucić. No bo przecież szkoda , no i może kiedyś do czegoś się przydadzą... Pod tymi różnymi wymówkami kryje się jedna rzecz:  kochamy książki! Te naprawdę stare chowają w sobie wspomnienia naszego dzieciństwa, a niektóre nawet nie naszego. Książki, które dostaliśmy po rodzicach, dziadkach... I potem zdarzają się takie niesamowite chwile, kiedy nagle na półce znajduje się starą zapomnianą książkę, a w niej taki właśnie strony, jak te, które widzicie poniżej. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że taka książka wpada nam w ręce tuż przed Dniem Babci i Dziadka i przynosi na myśl różne refleksje...




Skany pochodzą z książki "Piosenki, które śpiewali nasi dziadkowie" autorstwa K. Zachwatowicz - Jasieńskiej

No i teraz tak sobie myślę, jak to będzie, gdy już będę babcią i pewnego dnia przyjdzie do mnie mój wnuczek, albo wnuczka i powie:
- Czy za twoich dziecinnych lat babciu naprawdę były dzieci, które nie miały internetu, używano telefonów komórkowych, które miały klawisze i takich dziwnie grubych monitorów do komputerów? Czy to prawda, że dzieci spędzały po szkole czas na podwórku, a nie przed telewizorem, i że bawiły się w chowanego i ciuciubabkę i wyliczanki? I grały w gumę i kapsle i skakały na skakance? 
A ja będę mogła tylko powiedzieć: 
- To prawda, tak było za moich dziecinnych lat. Jestem już taka stara. 

A Wy jak myślicie? Czy pamiętacie ze swojego dzieciństwa rzeczy, których Wasze wnuczęta kiedyś nie będą już znały? 






piątek, 18 stycznia 2013

18 stycznia - Dzień Kubusia Puchatka

Dziś obchodzimy urodziny misia o bardzo małym rozumku. A ściślej - jego autora. 18 stycznia 1882 roku w Londynie urodził się Alan Aleksander Milne. Początkowo jego kariera pisarska nie rozwijała się najlepiej. Autor był niedoceniany przez wydawców i doznawał licznych niepowodzeń. Po ślubie pisał wiersze dla swojej żony Dorothy. W 1920 roku przyszedł na świat jego jedyny syn Christopher (Krzyś), który na pierwsze urodziny otrzymał od taty w prezencie misia. Pięć lat później w Londynie wydano pierwszą cześć przygód Kubusia Puchatka... 

Kubuś Puchatek jest dziś chyba najbardziej sławnym misiem na świecie. Ja osobiście uwielbiam jego cytaty: bezpośrednie, śmieszne i wzruszające. Poniżej moje ulubione:

A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?
Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.

Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej tam Prosiaczka nie było.

Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić.

Prosiaczku, nie masz ani krzty odwagi!
Niełatwo jest być odważnym – odparł Prosiaczek, lekko pociągając noskiem – kiedy jest się tylko Bardzo Małym Zwierzątkiem.

Puchatku?
Tak Prosiaczku?
Nic, tylko chciałem się upewnić, że jesteś.

To bzykanie coś oznacza. Takie bzyczące bzykanie nie bzyka bez powodu. Jeżeli słyszę bzykanie, to znaczy, że ktoś bzyka, a jedyny powód bzykania, jaki znam, to ten, że się jest pszczołą.

A może Wy macie jakieś ulubione puchatkowe mądrości? Piszcie!


środa, 16 stycznia 2013

Pomysł na prezent na Dzień Babci i Dziadka


Zawsze miałam problem z prezentami dla seniorów. Raz, że to nie moja grupa wiekowa i ciężko mi było wymyślić co takiego moi dziadkowie mogliby chcieć dostać. Dwa, że miałam wrażenie, że nie ucieszą się z prezentów proponowanych przez sklepy i ogólnie dostępnych. Trzy – nigdy nie znalazłam naprawdę dobrej inspiracji i pomysłu na prezent dla Babci i Dziadka. Więc stworzyłam swoją. 

  1. Seniorzy lubią prezenty osobiste. Każda Babcia i każdy Dziadek najbardziej na świecie cieszą się kiedy dostaną laurkę od swojego wnuczka. Wszystko jedno co na niej będzie i czy została narysowana w 2 godziny, czy w 5 minut. Radość jest ogromna! Dlatego jeśli jest coś, co możecie samodzielnie wykonać, to zróbcie to i wręczcie Dziadkom. 
  2. Seniorzy lubią wspomnienia. Dlatego niezrównanym prezentem są zdjęcia w każdej formie. W albumach, na kubkach, na poduszkach. Super są kalendarze z Waszymi zdjęciami, albo ich zdjęciami z młodości. Teraz w większości firm fotograficznych możecie takie samodzielnie zaprojektować i wywołać w dowolnym formacie. 
  3. Podaruj coś czego seniorzy sami sobie nie kupią. Takie święto jak Dzień Babci i Dziadka to doskonały pretekst żeby zaopatrzyć naszych seniorów w to, czego sami sobie nie kupią. Może być to wymiana garnka na nowszy, nowe ręczniki, albo cokolwiek do domu, co ma już wiele wiele lat i pamięta pewnie czasy młodości Babci. I nie mówię tu o cennych pamiątkach! 
  4. Seniorzy lubią jak poświęca się im czas. Często są bardzo samotni i z przyjemnością pójdą na fajne spotkanie, albo gdzieś na miasto. Podaruj więc nie rzecz, ale przeżycie lub wydarzenie. Kup bilety do teatru, albo po prostu zabierz Dziadków do przytulnej kawiarenki. Na pewno się ucieszą z czasu, który dostaną od Ciebie w prezencie. 

Mam nadzieję, że znajdziecie inspiracje na wspaniałe prezenty na Dzień Babci i Dziadka. 

Pozdrawiamy!

poniedziałek, 14 stycznia 2013

14 stycznia – Dzień Ukrytej Miłości

W Weronie, przy via Shakespeare, niedaleko Piazza Bra, w podziemiach kościółka San Francesco al Corso, stoi sarkofag, w którym zgodnie z Szeksipirowską tragedią mieli być pochowani Romeo i Julia. Tam też w 1937 roku przyszedł pierwszy list zaadresowany do Julii. Odebrał go stróż, który wzruszył się jego treścią i odpisał na niego. Potem listów było więcej i więcej. Tysiące nieszczęśliwie zakochanych, którzy bali się wyznać swoje uczucia, pisali do Julii z prośbą o poradę, pomoc, wsparcie. Im więcej listów przychodziło, tym więcej osób trzeba było zaangażować w odpisywanie zakochanym. Tak powstał Klub di Giulietta… 

List jest czymś bardzo osobistym. Na papier możemy przelać nasze najskrytsze myśli. Takie, którymi nie chcemy się podzielić z nikim innym. Dlaczego więc piszemy? Bo to pomaga uporządkować myśli, pozwala się wyżalić i podzielić z „kimś” tym, co nas trapi. Pomaga nazwać uczucia i zmierzyć się z nimi. I wreszcie sprawia, że możemy przekazać drugiej osobie coś, o czym balibyśmy się powiedzieć. Bo nigdy nie ma okazji, bo nie potrafimy rozmawiać, bo boimy się reakcji drugiej strony. Wtedy list staje się nieoceniony! 

Dziś, w Dniu Ukrytej Miłości – odkryjmy się trochę. I piszmy listy. Do tych, których kochamy, którzy nas nie chcą wysłuchać, którzy nawet nie wiedzą o naszym istnieniu. I wysyłajmy je! Jeżeli nie do tego najważniejszego adresata, to przynajmniej do Julii: 

Klub di Giulietta 
via Galilei 3 
37133 Werona 
Włochy

piątek, 11 stycznia 2013

Narodzie! Wcinaj... sałatę:)

Dziś obchodzimy DZIEŃ WEGETARIAN 


Wybaczcie zwariowany tytuł, ale od jakiegoś czasu zostałam, poniekąd z przymusu, wierną słuchaczką radia i reklamy radiowe wbijają mi się w pamięć i jak widać lasują mózg. 

Dziś Dzień Wegetarian! Na temat wegetarianizmu nie będę się zbytnio rozpisywać, gdyż nie należę do specjalistów. Zainteresowanych odsyłam na bardzo fajną stronkę: http://www.wegetarianie.pl, na której znajdziecie wszystko, co tylko dusza zapragnie (o ile oczywiście Wasza dusza nie zapragnie mięsa). Jeśli zaś o mnie chodzi, to przyznaję, że miałam taki czas w swoim życiu, kiedy bardzo się nad wegetarianizmem zastanawiałam i prawie dołączyłam do szacownego grona nie jedzących mięsa. Pogrążył mnie brak motywacji w wyszukiwaniu potraw jarskich i ogrom czasu, jaki musiałam spędzić na robieniu zakupów, wyszukiwaniu produktów zastępujących mięso i przygotowywaniu dań. Było to dla mnie bardzo trudne i ostatecznie poddałam się. Natomiast mam ogromny szacunek dla tych, którzy wytrwali i dlatego dziś z okazji Dnia Wegetarian chciałabym złożyć ukłony wszystkim wegetarianom. Podziwiam Was kochani i życzę Wam, aby nadszedł taki dzień, że w każdej knajpie będzie można zamówić potrawę jarską, w sklepach półki będą się uginały od potrzebnych Wam produktów, a ludzie wreszcie przestaną się dziwić temu, że ktoś może nie jeść mięsa:)

A dla tych, którzy z okazji Dnia Wegetarian chcieliby skosztować czegoś surowego (choć nie zielonego niestety) przepis na sałatkę z selera mojej mamyJ Nie zrażajcie się słowem „seler” – sałatka naprawdę jest pyszna! 

Sałatka z selera Mojej Mamy


Składniki: 

  • 1 seler 
  • 1 puszka kukurydzy 
  • 2 jabłka 
  • Pół szklanki śmietany 
  • Pół szklanki majonezu 
  • Sok z cytryny 
  • Tymianek 

Sposób przyrządzenia: 

Selera i jabłka obrać ze skóry i zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Skropić sokiem z cytryny, aby nie ściemniał. Odlać wodę z kukurydzy i połączyć ją ze startym selerem i jabłkiem. W miseczce zmieszać pół szklanki śmietany i pół szklanki majonezu. Doprawić tymiankiem i solą oraz pieprzem (do smaku). Wymieszać sos z sałatką. Gotowe!

środa, 9 stycznia 2013

Bransoletek czar...!

Modne, wygodne, urokliwe. My je uwielbiamy :) A te wykonane z minerałów - lubimy podwójnie. Piękne, trwałe, zawsze eleganckie. Bogactwo ich kolorów, odcieni kusi i zachwyca. Błyszczące, matowe, mniejsze, większe... Na każdą okazję i do wszystkiego. Do swetrów o grubym splocie, do marynarek z podwiniętym rękawem, do zwiewnych sukienek i wielu, wielu innych strojów. 

Te, które możecie znaleźć na naszej stronie wykonane są z kamieni półszlachetnych (tzw. ozdobnych) mineralnych, jak kwarc, agat, jadeit czy onyks. 
Do większości bransoletek przywieszone są niewielkie srebrne zawieszki, dodające uroku i dziewczęcego charakteru. Czterolistna koniczynka, której listki symbolizują nadzieję, wiarę, miłość i szczęście, czy gwiazdka symbolizująca spełnienie marzeń.

Jadeit


Jadeit jest kamieniem niezwykle wytrzymałym, barwionym na wszystkie kolory tęczy. Niektórzy twierdzą, iż jest to kamień spokoju i mądrości, talizman przyciągający powodzenie, lojalność i przyjaźń. Podobno pomaga przy przeziębieniu, bezsenności i braku cierpliwości... 



Jadeit zielony ma działanie uspokajające, a różowy pomaga w realizacji najskrytszych pragnień. 

Agat


Agat to wielobarwny minerał, składający się z równolegle przylegających do siebie warstw. Dzięki zróżnicowanej kolorystyce powstało wiele jego odmian i nazw. Ich energia podobno chroni przed lękiem i niepokojem, zapewnia spokojny sen i pomaga podnieść samoocenę... ;)




Kwarc


Kwarc jest minerałem, który tworzy wiele barwnych odmian, m.in. dymny, mleczny i moim zdaniem najładniejszy - różowy. I ta odmiana uznawana jest także za najbardziej dobroczynną. Wspomaga serce fizycznie i mentalnie, ale uczy także tolerancji, współczucia i wybaczenia... magia! ;)



Onyks


Onyks jest odmianą Agatu, o równoległym ułożeniu warstw, na przemian białej i czarnej. Mimo miana "klejnotu fatalnego" przeznaczeniem kamienia nie jest budzenie strachu czy lęku. Podobno zawarta w nim moc służy do doskonalenia samego siebie... 




Chryzokola


Chryzokola należy do tej samej grupy kamieni, co malachit czy turkus – delikatnych i kruchych. Jest zielona, zielononiebieska i niebieska. Ma właściwości kojące i uspokajające, przydaje się w nerwowych sytuacjach. I uwaga - poza tym, że pięknie wygląda, niweluje także poczucie winy! Niesamowite :)


Howlit


Howlit powstaje w wyniku odparowania jezior. Ma barwę białą, poprzecinaną czarnymi "żyłkami", często jest barwiony na różne kolory, m.in na niebiesko - wtedy imituje Turkus i nosi nazwę Turkmenit. Przynosi szczęście i powodzenie. Pomaga zwalczać bezsenność, ale przede wszystkim stymuluje wyobraźnię...



Idealny prezent dla każdej kobiety! dobry sposób, aby powiedzieć "kocham", "dziękuję" czy "powodzenia!". Bo my kobiety uwielbiamy błyskotki! :) :) :)


Jeżeli podobają Wam się nasze bransoletki i chcielibyście zobaczyć więcej to zapraszamy na stronę FABRYKI PREZENTÓW.

czwartek, 3 stycznia 2013

Noworoczne i poświąteczne przemyślenia

Witajcie w Nowym Roku! Wszyscy podsumowują, postanawiają i dokonują poświątecznych rozliczeń. My też:) Choć oczywiście nasze dotyczą prezentów i świątecznych upominków przede wszystkim. Teraz kiedy już wszyscy po Świętach odsapnęli udało się zrobić mały rachunek sumienia i wyciągnąć wnioski na przyszły rok. Za dużo ich nie ma, ale zawsze jakaś nauka. No, ale koniec gadania i czas na konkrety. 

Moje postanowienia na tegoroczne Święta Bożego Narodzenia:

1. Zawsze planuj i kupuj prezenty WCZEŚNIEJ! Nawet jeśli wydaje Ci się, że zdążysz ZAPOMNIJ O TYM, na pewno nie zdążysz...
2. Nigdy nie wierz w to, że Poczta Polska dostarczy Ci przesyłkę zgodnie z zapowiadanym czasem dostarczenia. 
3. Zawsze miej w zanadrzu plan awaryjny - bezpieczny prezent, który będzie można przygotować w ostatniej chwili.
4. Zawczasu kup więcej papierów do pakowania prezentów i wstążek. Nawet godzinę przed Wigilią może się okazać, że trzeba coś dopakować. 
5. Najlepsze prezenty to te, które są najmniej spodziewane i najbardziej zwariowane. Przykład? Bat do jazdy konnej:)
6. Intuicja jest niezawodnym sposobem na wybór prezentu:)
7. Nigdy nie kupuj upominku na siłę. Daj sobie czas, a na pewno znajdziesz coś odpowiedniego. 
8. Ciesz się prezentami - tymi, które dostajesz i tymi, które wręczasz. W końcu chodzi o radość:)

Też macie jakieś złote poświąteczne rady? Albo wnioski na tegoroczną Gwiazdkę? Podzielcie się!